Aktualności,  Regionalne

Druga nitka wodociągu

Samorząd Lubawki wyszedł z propozycją budowy drugiej części wodociągu na terenie Miszkowic i Jarkowic. Realizacja projektu zależy od tego, ile osób zadeklaruje podłączenie. Mieszkańcy będą musieli pokryć koszty budowy przyłączy.

W poniedziałek 26 sierpnia w Szkole Podstawowej w Miszkowicach odbyło się spotkanie informacyjne w tej sprawie z mieszkańcami obu wsi.

Są fundusze

Z ramienia samorządu w spotkaniu wzięli udział: burmistrz Ewa Kocemba, zastępca burmistrza Sławomir Antoniewski oraz radna Aldona Ochmańska. Kierownik referatu inwestycji, gospodarki komunalnej i przestrzennej Alfred Michno zaprezentował zebranym projekt inwestycji. Planowana magistrala miałaby obejmować część wsi na południowym brzegu potoku. Od 2016 r. podłączona do sieci wodociągowej jest druga strona wsi. Samorząd skorzystał wtedy z unijnego dofinansowania, które pokryło większą część kosztów. Obecnie taka forma dofinansowania nie jest już dostępna. Gmina posiada projekt na całość magistrali wraz z aktualnymi uzgodnieniami administracyjnymi. Jak informuje samorząd, pojawiła się nowa możliwość uzyskania dotacji.

– Dofinansowanie pokryje 63,3 proc. kosztów inwestycji. Będzie ono uzależnione od wskaźników efektywności, czyli od tego, ile osób się podłączy do wodociągu – mówi zastępca burmistrza Sławomir Antoniewski.

Aby gmina otrzymała dofinansowanie, udział w projekcie musi zadeklarować przynajmniej połowa gospodarstw.

Przyłącze na własny koszt

Planowany odcinek sieci wodociągowej ma długość około 6 kilometrów. Koszt jego realizacji to blisko 3,8 mln zł. Ta kwota nie uwzględnia jednak przyłączy do domów. Ich budowę mieszkańcy będą musieli sfinansować sami. Szacunkowe koszty jednego przyłącza na podstawie istniejącego projektu, wahają się, w zależności od lokalizacji i odległości od sieci, od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy. Jak mówią niektórzy z mieszkańców, kwoty te przekroczyły ich oczekiwania. Na wsparcie samorządu nie mogą jednak liczyć.

– Koszty przyłączy nie będą dofinansowane z gminy – podkreślają włodarze Lubawki.

Gmina musi złożyć wniosek do 9 września, więc mieszkańcy czasu na decyzję mają bardzo  mało.

Wiadomo już, że możliwości podłączenia do wodociągu nie będą mieli mieszkańcy osiedla przy schronisku „Srebrny Potok”.

– Inwestycja nie obejmuje tej części wsi. Jest to odcinek bardzo mało ekonomiczny, ponieważ do sieci podłączona byłaby mała liczba budynków przy dużej odległości – mówi zastępca burmistrza.

Z tych samych powodów na budowę wodociągu nie mogą liczyć również mieszkańcy sąsiedniego Szczepanowa. A z roku na rok problemy z wodą w sezonie letnim się nasilają.

– Wody zaczyna brakować. Dodatkowo, w naszej okolicy wody gruntowe ściąga w dół zbiornik Bukówka. Nie wiemy, co nas czeka za kilka lat. Jeżeli powstanie wodociąg, będziemy mieć gwarancję, że woda będzie – mówi radna Aldona Ochmańska.

 

Dodaj komentarz

Korzystając poniższego formularza możesz dodać komentarz.

9 + 1 =