
PISARZOWICE. Dziś 17 maja w Pisarzowicach historia zatoczyła koło, ale tym razem zatrzymała się w zupełnie nowym miejscu – pod nowoczesną remizą strażacką, która właśnie została oficjalnie otwarta. Było symboliczne przecięcie wstęgi, błysk fleszy, kilka przemówień – i jeszcze jeden ważny powód do świętowania: 80 lat OSP Pisarzowice.
Przez te osiem dekad miejscowi strażacy nie raz udowodnili, że w sytuacjach kryzysowych nie trzeba liczyć na „wielki świat”, bo tu na miejscu są ludzie, którzy biorą sprawy w swoje ręce i potrafią stanąć na wysokości zadania. Nowa remiza to nie tylko ściany i sprzęt, to efekt uporczywego dążenia do celu i wspólnego wysiłku całej lokalnej społeczności.
Strażacy z Pisarzowic nie potrzebują zbędnych ozdobników. Wiedzą, że ich praca rzadko trafia na pierwsze strony gazet – i chyba dobrze, bo najlepsze akcje to te, po których wszyscy wracają do domu.
I tego właśnie Wam życzymy: żebyście po każdej interwencji wracali cali i zdrowi, żeby nowa remiza służyła długo i dobrze, a lokalna społeczność zawsze miała powód do dumy, że ma Was po swojej stronie.
MW
FOTO: użyczone / Piotr Jaksoń