Niedziela nie była udanym dniem dla piłkarzy Orła Lubawka, którzy nie złapali „sztycha” w pojedynku z ligowym średniakiem – Sokołem Marcinkowice. Już do przerwy było 0:5. Skończyło się rezultatem 0:7. Na razie nie widać poprawy gry w zespole z przygranicznego miasteczka. Zespół z Lubawki nie oddał żadnego groźnego strzału na bramkę Janiczaka.