KAMIENNA GÓRA. Jacyś dowcipnisie ułożyli pod schodami przy Piastowskiej wielką gałąź. – Po zmroku latarnia nie świeciła. Starsza kobieta nie zauważyła przeszkody, potknęła się o nią i przewróciła – mówią mieszkańcy Kamiennej Góry, którzy zalaną krwią straszą panią znaleźli leżącą na chodniku.
Było około 21:30 kiedy mężczyźni (personalia do wiadomości ID) w ciemności dostrzegli starszą kobietę, leżącą w kałuży krwi przy schodach na Piastowskiej.
– Wezwaliśmy na pomoc pogotowie, które tę 80-latkę zabrało – mówią Czytelnicy ID. – Do tego zdarzenia doszło przez idiotyczne wygłupy innych mieszkańców.
Według relacji mieszkańców dowcipnisie mieli przynieść konar aż z okolicy Cichej i rzucić go tuż pod schodami. Po zmroku starsza kobieta nie zauważyła przeszkody, zahaczyła o nią obiema nogami i upadła na betonowy chodnik.
– Chcemy, żebyście o tym napisali, by wiadomość o tym wypadku dotarła do tych, którzy do niego doprowadzili. Niech wiedzą, że ktoś teraz cierpi przez ich wygłupy, że mogło się to jeszcze gorzej skończyć – mówią mężczyźni, którzy zabezpieczyli konar tak, by już nikt nie zrobił sobie przez niego krzywdy.
