KAMIENNA GÓRA. Tuż po godzinie 7:00 w czwartek 30 lipca strażacy zostali wezwani do płonącego mieszkania przy ul. Bohaterów Getta. Jeszcze przed ich przyjazdem dwoje dorosłych i dzieci w wieku 4 oraz 11 lat zdołali się sami ewakuować. – Kiedy dojechaliśmy, pożar wydostawał się już na zewnątrz budynku – mówi mł. bryg. Karol Leszczyński, rzecznik prasowy PSP w Kamiennej Górze.
Ogień w mieszkaniu na II piętrze bloku gasiło 5 zastępów strażaków zawodowych oraz trzy ekipy OPS z Ptaszkowa, Krzeszowa i Pisarzowic.
– Przed godziną 9:00 udało się zakończyć działania. Przeszukaliśmy cały budynek – jest już bezpiecznie – mówi mł. bryg. Karol Leszczyński. – Osobom, które się ewakuowały, pomocy w karetce udzielali ratownicy z pogotowia.
To dwoje dzieci w wieku 4 i 11 lat ich babcia, a także osoba zamieszkująca sąsiednie mieszkanie. Z pożaru wyszły też dwa psy. Kot, niestety, uległ zatruciu tlenkiem węgla.
– Na miejscu są pracownicy miejskiego zarządzania kryzysowego oraz Spółki Mieszkaniowej – mówi Rafał Święcki, rzecznik ratusza. – Trzeba było zająć się m.in. dziećmi, które zostały tylko w tym, w czym wyszły. Pracownicy zarządzania kryzysowego na szybko zorganizowali dla nich odzież.
Mieszkanie przy Bohaterów Getta jest komunalne. Obecnie nie nadaje się do zamieszkania. Specjalna komisja oszacuje straty, pogorzelcy otrzymają wówczas zasiłki na bieżące potrzeby. Na razie zamieszkają w lokalu przy al. Wojska Polskiego, którym miasto dysponuje na wypadek takich właśnie losowych zdarzeń.
Do tematu wrócimy.
FOTO: RG
