KAMIENNA GÓRA. Nie odpoczniemy na pisaku nad wodą w letnie upalne dni. – Zdecydowałem o wstrzymaniu wszelkich prac związanych z utworzeniem kąpieliska nad zalewem – mówi burmistrz Janusz Chodasewicz. – Nie podpisaliśmy również umowy na zakup piasku na plażę.
W obliczu epidemii wirusa burmistrz postanowił nie wydawać pieniędzy na przygotowania kamiennogórskiego kąpieliska. Wcześniej planował wysypanie świeżego piasku na plaży oraz badania wody przez sanpid, które miały dać obraz stanu wody i zadecydować o tym, czy w zalewie można się będzie kąpać.
– Mieliśmy zamówiony piasek na plażę, ale ostatecznie umowy na jego dostarczenie nie podpisałem. W związku z obecną sytuacją wydanie 180 tysięcy złotych zdaje się bezcelowe. Zwłaszcza, że za rok piasek i tak trzeba byłoby wymienić – mówi burmistrz Chodasewicz.
Szkoda. Lato 2020 w Kamiennej Górze maluje się wyjątkowo smutno. Z powodu wirusa nie będzie żadnych imprez. W upalne dni wypoczynek na czeskich kąpieliskach pozostaje pod wielkim znakiem zapytania, choćby z uwagi na zamknięte wciąż granice. Gdyby nad zalewem powstała jednak plaża, mieszkańcy – zachowując reżim sanitarny – mogliby poczuć choć namiastkę wakacji nad wodą.