REGION. – Pociąg do Lubawki będzie jeździł i nikt nie ma zamiaru go likwidować! – zapewnia Maciej Mikołajczak, działacz na rzecz kolei w powiecie kamiennogórskim. – Połączenia na linii Kralovec-Sędzisław po 15 grudnia będą jak dotychczas jeździć codziennie. W nowym rozkładzie będzie ich nawet więcej niż zakładano!
Jak objaśnia Maciej Mikołajczak, nowy rozkład wciąż jest dopracowywany. To dlatego do soboty 30 listopada nie było na nim widać codziennych połączeń na linii Kralovec-Sędzisław.
– Tak istotne połączenie wymaga po prostu doskonałej korelacji z innymi pociągami, w tym z Inter City oraz połączeniami po czeskiej stronie. To trwa – mówi Mikołajczak. – Nowy rozkład jazdy jest zawsze publikowany na trzy tygodnie przed wejściem w życie z możliwością, że do ostatniej chwili mogą do niego być wprowadzane jakieś poprawki.
Mieszkańcy powiatu kamiennogórskiego i turyści nie muszą się już martwić – od 15 grudnia na linii Kralovec-Sędzisław będą kursowały codzienne pociągi. Będzie ich nawet więcej niż dotychczas zakładano w nowym rozkładzie jazdy, bo nie sześć, ale siedem par dziennie! W nowym rozkładzie jazdy jedno z połączeń Lubawka-Wrocław (z przesiadką w Sędzisławiu) ma czas podróży wynoszący 1:58. Będzie to rekordowy wynik – lepszy nawet od czasów przejazdów pociągów na tej trasie przed wojną.
W tej chwili z powodu osuwiska, które powstało w Krenovie po czeskiej stronie, działa na odcinku Sędzisław-Kralovec autobusowa komunikacja zastępcza. Czesi wyłonili już wykonawcę remontu. Jeżeli nie nastąpi załamanie pogody, można ostrożnie założyć, że roboty zakończą się w grudniu. Wtedy pasażerowie znowu będą mogli wsiąść do wagonu kolejowego czeskiego motoraka.
Całoroczne połączenie kolejowe Kralovec-Sędzisław jest dla mieszkańców powiatu kamiennogórskiego szalenie istotne. To komunikacyjne okno na świat.
Szerzej przeczytasz o tym także w papierowym wydaniu ID – w kioskach w czwartek 5 grudnia
