KAMIENNA GÓRA. – Cały dzień (środa 30 czerwca) dzwonią do nas ludzie i pytają, czy to naprawdę kominiarze chodzą po domach i sprzedają jakieś kartki z okazji Dnia Kominiarza – mówi Daniel Kula, szef Kominiarskiej Spółdzielni Pracy Św. Florian w Kamiennej Górze. – Odpowiadam: to nie my! To chyba jacyś przebierańcy.
Szef kominiarzy przestrzega mieszkańców, by nie wpuszczali do domów podających się za kominiarzy mężczyzn, bo nie wie, kim są. Od mieszkańców miasta wie, że odwiedzili domy przy Ogrodowej, Słowiańskiej oraz Staszica. Mili im mówić, że są z Wałbrzycha i zastępują kolegów z Kamiennej Góry, którzy nie mają czasu odwiedzić kamiennogórzan.
– Z całą pewnością nie są od nas, ani nie jesteśmy kolegami. Nasi kominiarze niczego nie sprzedają po domach, a Dzień Kominiarza był 4 maja – zapewnia Daniel Kula. – Sprawa została zgłoszona policji przez mieszkańców.
– Patrol tych ludzi wylegitymował. Twierdzili, że pracują dla firmy kominiarskiej z powiatu toruńskiego. Pokazali wydruk z CEiDG, że taka firma istnieje – mówi asp. Paulina Basta, oficer prasowy KPP w Kamiennej Górze. – Jeżeli nasi kominiarz uważają, że doszło do oszustwa, powinni jak najszybciej zgłosić się na komendę i złożyć oficjalne zawiadomieni o dokonaniu oszustwa.
