W sobotę najlepszego dnia nie mili piłkarze kamiennogórskiej Olimpii, którzy ulegli 1:4 (0:2) ekipie Victorii Ruszów. Wynik mógł otworzyć Alek Duda, jednak trafił tylko w bramkarza. Jeszcze do przerwy dwa trafienia zaliczyli po błędach obrony goście. Po wznowieniu gry przyjezdni dołożyli kolejne dwa trafienia. Strzał Radka Dudy pod koniec meczu był tylko na otarcie łez (1:4).