Wczoraj o godzinie 18:30 odbył się pierwszy mecz ćwierćfinałowy MP kadetów w siatkówce w wałbrzyskim Aqua-Zdroju. Niestety zgromadzeni kibice spodziewali się lepszego wyniku, a zwłaszcza dużo lepszej gry swoich pupili. Niestety, Chełmiec Wałbrzych (na zdjęciu) był tylko cieniem samego siebie sprzed trzech tygodni i dostał srogie lanie 3:0 (25:17, 25:22, 25:16) z Lechią Tomaszów Mazowiecki. W drugim secie gospodarze prowadzili nawet 11:5, ale przeciwnik pokazał charakter.
Rywale imponowali w polu zagrywki, lepiej niż dobrze spisywali się w obronie oraz imponowali na siatce, przewyższając gospodarzy w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. W ekipie miejscowych blisko swojego poziomu zagrał tylko Płużka, a reszta zawodników znacznie zawiodła. W składzie Chełmca jest trzech zawodników związanych z naszym regionem: Mordarski, Szymków i Pietrzykowski.
Dzisiaj o godzinie 18:30 Chełmiec podejmie zespół Budowlanki Toruń. Tylko wygrana da wałbrzyszanom awans do najlepszej czwórki. W drugiej grupie grają: Szamotulanin Szamotuły, Atak Elbląg i Kaemka Starogard Gdański.
