Jeleniogórska klasa A
Skalnik Czarny Bór – Olimpia Kamienna Góra 0:3 (0:2)
Dzisiaj w Czarnym Borze odbyło się zaległe spotkanie pomiędzy miejscowym Skalnikiem a Olimpią. Gospodarze mieli znaczne kłopoty ze skompletowaniem składu i wystąpili tylko w 10-osobowym zestawieniu, natomiast podopieczni Daniela Wojciechowskiego (na zdjęciu) wystąpili tylko bez Sochackiego.
Pierwszy groźny strzał spotkania oddał Stawiarski, lecz Hołda spokojnie złapał piłkę. Po chwili Duda fatalnie przestrzelił. W 16. minucie Janik nie wykorzystał prezentu od obrońców gości. W kolejnych akcjach Powiertowski i Trzebiński sprawdzili umiejętności Michny. Kamiennogórzanie wyszli na prowadzenie w 32. minucie, kiedy Wieczorek dołożył głowę po kapitalnej centrze Burghardta. Wicelider jeszcze przed przerwą zadał cios miejscowych. Kapitalną asystę Dudy na gola zamienił nieobstawiony Powiertowski.
W 55. minucie zrobiło się 0:3. Powiertowski uciekł obrońcom Skalnika lewym skrzydłem i posłał futbolówkę wzdłuż bramki gospodarzy, a skutecznie skrzydło zamknął Wieczorek. Między 55 a 65. minutą piłkarze Olimpii zrobili sobie prawdziwe ostrzeliwanie bramki Skalnika, jednak Michno kapitalnie spisał się na linii bramkowej, broniąc spokojnie uderzenia: Trzebińskiego, Młodzińskiego i Urbanowicza. Pod drugą bramką Skoczeń i Janik byli blisko zmiany rezultatu potyczki. Pod koniec meczu Urbanowicz próbował potężnych bomb z dystansu. Pierwsza przeleciała minimalnie nad poprzeczką, druga obiła obramowanie bramki, a trzecia zatrzymała się na nogach obrońców Skalnika. Za wielką ambicję należy pochwalić zespół gospodarzy. Przyjezdni zrobili swoje, zdobywając trzy „oczka”. W najbliższą sobotę o godzinie 11:00 Skalnik podejmie na własnym obiekcie Lechię Piechowice, natomiast kamiennogórzanie pojadą na mecz do Podgórzyna.
Skalnik: Michno – Chyliński, Pyrdoł, Skoczeń, Worski, Poręba, Stawiarski, Resel, Matujza – Janik.
Olimpia: Hołda – Młodziński, Zasada, Młodziński, Bieniek (46’ Topolski) – Urbanowicz, Kwaśniewski (60’ Bogumiło), Duda, Trzebiński (69’ Skoczeń) – Wieczorek, Powiertowski.
