Regionalne,  Sport

Pierwszy skalp Olimpii

Piłka nożna. Jeleniogórska klasa O

Olimpia Kamienna Góra – Gryf Gryfów Śląski 3:1 (1:1)

Oba zespoły przegrały do tej pory po dwa spotkania. Przyjezdni zaskoczyli naszą obronę już w 2. minucie, jednak odpowiedź miejscowych byłą natychmiastowa. W pierwszej odsłonie więcej bramek nie padło. Po wznowieniu gry gospodarze zagrali dużo lepiej i skuteczniej. Uzyskali kolejne dwa trafienia za sprawą Sochackiego i Stepki. Niestety po dwóch żółtych kartkach w konsekwencji czerwoną ujrzał Wolak.

Kibice jeszcze dobrze nie zajęli miejsc, gdy zawodnicy Olimpii stracili piłkę w środkowej części boiska i poszła szybka kontra. Obronę kamiennogórzan oraz Migacza strzałem pod poprzeczkę zaskoczył Gajewski, wyprowadzając autsajdera na prowadzenie. Na szczęście odpowiedź miejscowych była natychmiastowa. Kak dokładnym dośrodkowanie spod linii końcowej obsłużył Sochackiego, który najwyżej wyskoczył w polu karnym i główką pokonał Witczaka. Po dwóch kwadransach Bieńkowski posłął futbolówkę do siatki, jednak sędzi liniowy wcześniej podniósł chorągiewkę do góry. W 35. minucie Sochacki zdecydował się na strzał, lecz dużo nieobstawiony w polu karnym był Kak.

Radość na trybunach wybuchał w 53. minucie, kiedy Sochacki minimalnie ubiegł Schónunga i przelobował wysuniętego z bramki Witczaka. Ten gol dodał skrzydeł podopiecznym Łukasza Bieńkowskiego, którzy dzisiaj musieli radzić sobie bez Moszyka i Ździebłki. Olimpia nie zatrzymała się po objęciu prowadzenia i robiła kolejne kroki w kierunku zwycięstwa. Niestety kilka razy za głowy łapali i mieli palpitacje serca miejscowi fani, ponieważ fatalna była iskuteczność strzelecka naszych zawodników. Stu procentowych okazji nie wykorzystali: Sochacki (dwukrotnie), Piekarczyk i Cukier. Przyjezdni odpowiedzieli tylko dwoma uderzeniami z dystansu i rzutu wolnego (Gajewski, Kolarski), jednak Migacz zatrzymał te strzały. W doliczonym czasie gry kamiennogórzanie wyszli z kontratakiem, który celnym strzałem po długim rogu wykończył Stepko. Ta bramka należała się nowemu obrońcy Olimpii, który zagrał bardzo dobre spotkanie w defensywie. Najważniejsze jest, jednak pierwsze zwycięstwo kamiennogórzan.

Olimpia: Migacz – Zasada, Bieńkowski, Stepko, Wolak – Topolski (55’ Respondek), Kak (88’ Trusiuk), Gorczyca, Młodziński (57’ Cukier) – Piekarczyk, Sochacki.

Gryf: Witczak – Kaliński (56’ Dziadkowski), Jóźwiak, Jakubczyk, Schónung – D. Mańkowski (31’ Wiktorowicz), Król, Roskowiński, Ptaszkowski – K. Mańkowski (75’ Kolarski), Gajewski.

Grzech

Dodaj komentarz

Korzystając poniższego formularza możesz dodać komentarz.

− 1 = 9