Aktualności,  Regionalne

Oświadczenie zastępcy burmistrza Lubawki Marcina Króla

LUBAWKA. Marcin Król, zastępca burmistrza Lubawki wydał oświadczenie po tym, jak w poniedziałek 27 października złożył rezygnację z funkcji. Oto jego treść:

Oświadczenie

o rezygnacji ze stanowiska Zastępcy Burmistrza Miasta Lubawka

 

SZANOWNI MIESZKAŃCY GMINY LUBAWKA,

 

Z wielkim żalem i smutkiem podjąłem decyzję o rezygnacji z pełnienia funkcji Zastępcy Burmistrza Miasta Lubawka.

 

Nie była to decyzja łatwa — złożyło się na nią wiele czynników, zarówno zawodowych, jak i osobistych.

 

Kiedy obejmowałem to stanowisko, przyszedłem do urzędu jako człowiek pełen energii, wiary i nadziei z głową pełną pomysłów, z wiarą w sens wspólnej pracy na rzecz naszej społeczności.

 

Jako mieszkaniec gminy Lubawka, a zarazem ojciec, dostrzegałem potrzebę wprowadzenia zmian – szczególnie w zakresie tworzenia lepszych warunków do spędzania wolnego czasu przez dzieci i młodzież. Obejmując funkcję Zastępcy Burmistrza, chciałem, aby nasza gmina rozwijała się w sposób zrównoważony, nowoczesny i przyjazny mieszkańcom, budując jednocześnie jej pozytywny wizerunek.

 

Wiedziałem, że nie da się wszystkiego zmienić w rok, dwa czy nawet w jedną kadencję, dlatego skupiałem się na sprawach codziennych często drobnych, ale ważnych dla ludzi.

 

Zawsze starałem się być blisko mieszkańców, rozmawiać, słuchać i pomagać w miarę możliwości.

 

Jeśli kogoś zawiodłem lub nie spełniłem oczekiwań — z całego serca przepraszam.

 

Każdy pracownik urzędu powinien być traktowany z taką samą powagą, szacunkiem i odpowiedzialnością, niezależnie od zajmowanego stanowiska. Tylko wówczas można mówić o sprawiedliwym i efektywnym zarządzaniu zespołem.

 

Nie mogę zgadzać się na styl zarządzania, który nie służy dobru gminy. Uważam, że tylko poprzez dialog, współpracę oraz odwagę w przyznawaniu się do błędów i wyciąganiu z nich wniosków można budować zaufanie, jedność i rzeczywisty rozwój samorządu. Ciągłe konflikty i nierówne traktowanie ludzi prowadzą jedynie do stagnacji, a nie do rozwoju, na który mieszkańcy zasługują.

 

Pomimo wielu prób odbudowania dialogu — nie udało się tego osiągnąć.

 

Podczas kampanii wyborczej wierzyłem, że wspólnie w jednym zespole będziemy realizować ambitny plan rozwoju naszej gminy.

 

Niestety, rzeczywistość okazała się inna, a priorytety i wartości, które były dla mnie najważniejsze, zeszły na dalszy plan.

Oddałem tej pracy wszystko- pasję, czas, energię, a także zrezygnowałem z prowadzenia własnej firmy, którą tworzyłem przez wiele lat.

Niestety, nie otrzymałem w zamian zaufania, na które jak wierzę — zapracowałem swoją postawą.

Nie piszę tego, by się użalać, lecz by uczciwie przedstawić powody mojej decyzji.

Wierzę, że prawda, nawet jeśli trudna, zawsze przynosi spokój i zrozumienie.

Jeśli jednak są osoby, które widziały w mojej pracy sens i zauważyły pozytywne zmiany to właśnie dla takich chwil warto było podjąć ten trud.

Niestety, z czasem współpraca stała się coraz trudniejsza.

Pomijanie mnie w wielu sprawach, brak przepływu informacji czy niemożność pełnego zaangażowania się w realizację zadań gminnych sprawiły, że moja rola stawała się coraz bardziej symboliczna.

Nie chodzi o pojedyncze szczegóły, lecz o brak współpracy, zaufania i chęci do wspólnego działania.

Decyzje często były podejmowane bez merytorycznego uzasadnienia, a sygnały dotyczące błędów popełnianych przez kluczowych pracowników są lekceważone.

Najpoważniejszym problemem pozostaje jednak brak otwartego dialogu z Radą Miejską oraz przedstawicielami mieszkańców — a to właśnie on stanowi fundament skutecznego i odpowiedzialnego zarządzania gminą.

W swojej pracy jako Zastępca Burmistrza szczególną wagę przywiązywałem do współpracy, komunikacji i budowania relacji opartych na wzajemnym zaufaniu. Zależało mi, aby urząd funkcjonował w sposób transparentny, a decyzje były oparte na rzetelnych informacjach, rozmowie i wspólnym poszukiwaniu najlepszych rozwiązań. Niestety, przez obecny sposób prowadzenia gminy oraz ciągłe konflikty z różnymi grupami społecznymi i wewnątrz urzędu, moje działania w tym kierunku były nieustannie hamowane.

Brak wyciągania wniosków z popełnianych błędów oraz brak realnych efektów pracy niektórych pracowników to poważny błąd, który wymaga natychmiastowej refleksji i poprawy.

Drodzy Mieszkańcy dziękuję Wam za każdy uśmiech, rozmowę, wsparcie, bardzo dużo telefonów i wiadomości na social mediach i zaangażowanie.

To dzięki Wam wiedziałem, że ta praca ma sens.

Nie składam jednak broni. Nadal będę działał dla dobra naszej gminy nie jako urzędnik, lecz jako mieszkaniec, który kocha to miejsce i ludzi, którzy tu żyją.

Tu dorastają moje dzieci i dzieci wielu z Was, dlatego z całego serca pragnę, by Lubawka była miejscem, z którego wszyscy możemy być dumni.

Dziękuję wszystkim pracownikom, z którymi miałem przyjemność współpracować. Nasza wspólna praca przyniosła wiele doświadczeń — zarówno tych trudnych, z których potrafiliśmy wyjść dzięki wzajemnemu zrozumieniu i rozmowie, jak i wielu chwil pełnych uśmiechu i dobrej atmosfery.

Doceniam Wasze zaangażowanie, profesjonalizm i otwartość, z jaką podchodziliście do codziennych obowiązków. To właśnie dzięki takim ludziom jak Wy, praca w samorządzie ma sens i daje satysfakcję.

Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś nasze drogi zawodowe się przetną i będziemy mieli okazję ponownie współpracować niezależnie od miejsca czy stanowiska.

Z wyrazami szacunku i wdzięczności,

Marcin Król

Lubawka, 29.10.2025

FOTO: ilustracja/Facebook Marcin Król 

 

Dodaj komentarz

Korzystając poniższego formularza możesz dodać komentarz.

4 + 5 =