Aktualności,  Kamienna Góra

Amnestia dla dłużników?

KAMIENNA GÓRA. Burmistrz przygotował projekt uchwały zakładający umorzenia długów dłużnikom mieszkaniowym zajmującym lokale miejskie. Pomysł nie przypadł radnym póki co do gustu. Na razie leży w ratuszowej zamrażarce i czeka na swój czas na sesji. Część rajców nie kryje oburzenia pomysłem, nazywając go wprost „demoralizującym”.

Projekt uchwały „w sprawie zasad restrukturyzacji zadłużenia z tytułu zajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu gminy miejskiej Kamienna Góra” ma ciekawe uzasadnienie. Czytamy w nim:

Gruba kreska
„Uchwała ma na celu pomoc dłużnikom i ich rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji z uwagi na problemy zdrowotne, społeczne i rodzinne, w celu zapobiegania eksmisji i bezdomności, zwiększenia poczucia bezpieczeństwa, przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu, a także pozyskanie realnych środków finansowych z tytułu zaległych opłat. Gmina miejska Kamienna Góra podejmuje próbę wyjścia naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom osób korzystających z jej zasobu mieszkaniowego, inicjując możliwość umorzenia części zadłużenia po spełnieniu warunków określonych uchwałą. Struktura zaległości oraz ocena zdolności płatniczych dłużników daje podstawy do stwierdzenia, że często nie są oni w stanie spłacić całości zadłużenia. Skorzystanie z możliwości, jakie daje uchwała, pomoże im wyjść z zadłużenia i ochron przed negatywnymi skutkami postępowania eksmisyjnego oraz umożliwi uzyskanie tytułu prawnego do zajmowanego mieszkania. Uchwała jest adresowana szczególnie do tych dłużników, którzy poprawili swoją sytuację materialną na tyle, że mogą już regularnie płacić za czynsz bieżący, ale nie mogą wyrwać się ze spirali wieloletniego zadłużenia. Podkreślić należy, że uchwała ma charakter jednorazowej pomocy i nie powinna być traktowana jako zachęta do zaprzestania wnoszenia opłat za zajmowane lokale mieszkalne, lecz jako realna pomoc przeznaczona dla tych dłużników, którzy znajdują się w trudnej sytuacji oraz tych, którzy wykazują zainteresowanie spłatą przynajmniej części długów. Celem uchwały jest również wytworzenie świadomości i poczucia konieczności regularnego i systematycznego wnoszenia opłat za korzystanie z mieszkania, a także zwiększenie wpływów do budżetu gminy, które mogą zostać przeznaczone na poprawę stanu technicznego zasobu mieszkaniowego. Mając na celu interes publiczny, w szczególności zwiększenie wpływów z tytułu zaległych opłat za korzystanie z lokali mieszkalnych oraz utrwalenie zasady terminowego wnoszenia bieżących opłat, podjęcie uchwały w sprawie (…) jest zasadne” – napisał ojciec miasta.

Zasady
Projekt uchwały szczegółowo opisuje warunki, które dłużnik musi spełnić, by doprowadzić do ugody z miastem i cieszyć się umorzeniem. Uchwała zakłada, że na oddłużenie mogliby załapać się ci, którym nazbierało się 6 000 zł i więcej długu za mieszkanie. Te należności wynikające z czynszu czy bezumownego korzystania z lokalu mogłyby zostać umorzone w 70 proc., jeżeli dłużnik w 3 miesiące od podpisania ugody z ratuszem dokona spłaty 30 proc. kwoty należnej, przy czym 10 proc. kwoty wpłaci w 7 dni od podpisania ugody.
Druga opcja zakłada umorzenie 50 proc. długu tym, którzy w terminie 6 miesięcy od podpisania ugody dokonają spłaty 50 proc. kwoty należnej, a w 7 dni od podpisania ugody zapłacą 10 proc.
Warunek tej grubej kreski jest jeszcze jeden – zakwalifikowani do umorzeń muszą przez 6 miesięcy regularnie płacić czynsze. Niewywiązanie się z tych zasad oznaczałoby dla zadłużonych wygaszenie ugody i konieczność spłaty całego długu wraz z odsetkami do dnia wygaśnięcia zawartej z miastem ugody.
Trzeba też dodać, że umorzeniom nie podlegają koszta sądowe i egzekucyjne. Zalegający z ich opłatami kamiennogórzanie musieliby je uregulować.

Radni kręcą nosem
Komisje rady miasta zapoznały się z projektem burmistrza, ale póki co nie zdecydowały o wprowadzeniu go na obrady. Część radnych w ratuszowych kuluarach mówi wprost, że proponowana uchwała zrobi więcej złego niż dobrego.

– Ludzie ciężko pracują, płacą regularnie swoje rozmaite zobowiązania, a my mamy robić prezenty tym, którzy przez lata kombinowali, nie płacili, nie chcieli pracować, nie starali się?! To demoralizujące! – mówi jedna z kamiennogórskich radnych, prosząca o anonimowość.

– Długi po zmarłych, dziedziczone, wykazywane w tabelach każdego roku oczywiście powinny być umorzone – jest zdania radny Janusz Jarosz. – W żadnym razie jednak nie zgodzę się na umorzenia dla tych, dla których niepłacenie za komunalny lokal stało się sposobem na łatwe życie. Konieczne jest sprawiedliwe podejście. Miasto jest brudne, idzie lato, niech te długi odpracują. W Kamiennej Górze naprawdę jest co robić. W przeciwnym razie kolejni lokatorzy mogą wziąć się na sposób i przestać płacić za najem. To błędne koło.

EK
Tekst ukazał się w drukowanym ID (17/2023)

Dodaj komentarz

Korzystając poniższego formularza możesz dodać komentarz.

4 + 2 =