Regionalne,  Sport

Blisko niespodzianki

W ostatnią sobotę (14 grudnia), seniorzy KPS Chełmca Wałbrzych wybrali się na mecz II ligi do Żagania. Ich rywalem był wicelider Sobieski. Gospodarze musieli się sporo napracować, aby zapisać po swojej stronie 2 pkt, wygrywając 3:2. W tie-breaku było 15:13. W ekipie gości wystąpili kamiennogórzanin Damian Pietrzykowski i Dawid Szymków związany z Czarnym Borem i Kamienną Górą.

Papierowym faworytem sobotniej potyczki byli gospodarze, którzy należą do czołówki zmagań. Wałbrzyszanie wysoko, jednak zawiesili poprzeczkę, wygrywając inauguracyjną partię 25:21. W drugim secie role się odwróciły. Miejscowi spokojnie wypunktowali Chełmiec, zwyciężając wysoko 25:14. W trzeciej odsłonie Sobieski odskoczył (6:3, 9:7). Nic nie pomógł czas dla wałbrzyszan (10:8, 12:9). Pietrzykowski zaskoczył miejscowych punktowym atakiem (13:11), jednak gospodarze szybko powiększyli przewagę (17:11). Przy wyniku 19:15 Laszkiewicz zmienił Pietrzykowskiego. Gospodarze pod koniec seta posłali dwa asy (26:18). W czwartym secie od początku a boisku pojawili się Pietrzykowski I Szymków, który zmienił Szczygielskiego. Chełmiec prowadził 2:0, ale wicelider odpowiedział skutecznymi akcjami (4:3). Szymków popisał się skutecznym blokiem (5:5) i Pietrzykowski oszukał blok rywali (6:8). Szymków dołożył kolejną „czapę” (7:10) i od tego momentu przewaga wałbrzyszan rosła (15:20). Pod koniec dwa asy serwisowe dla wałbrzyszan zdobył Kulik, a w ostatniej piłce wyczyn kolegi skopiował Pietrzykowski (19:25). W tie-breaku było 0:2 dla Chełmca, ale potem miejscowi wyszli na prowadzenie (5:3, 9:7). Szymków zdobył punkt po efektownym bloku (9:8), lecz po chwili było 12:9. Wałbrzyszanie doszli wicelidera na jeden punkt (14:13), jednak ostatnie słowo należało do miejscowych. MVP spotkania został Maksymilian Witkowski z Sobieskiego.

Grzech

Dodaj komentarz

Korzystając poniższego formularza możesz dodać komentarz.

+ 18 = 28