MARCISZÓW. W poniedziałek, 14 lipca, około godziny 19:00, jeden z naszych Czytelników zauważył w nurcie Bobru (na wysokości tartaku) pływające znaczne ilości odpadów rzeźniczych. Na miejscu znajdowały się resztki mięsa, kości, a także fragmenty skóry. Jak relacjonuje świadek, część odpadów została porwana przez nurt rzeki. Część spoczywa w niej nadal. Sprawa budzi niepokój – zarówno ze względów sanitarnych, jak i…
