GOSTKÓW. Koło Gospodyń Wiejskich Gostko-Wianki z Gostkowa prosi o wsparcie w dalszej pomocy dla ofiar powodzi, które ucierpiały w Stroniu, Lądku i Kłodzku. Choć mieszkańcy Gostkowa sami stawiali czoła żywiołowi, zjednoczeni w walce z wodą wraz z lokalną strażą pożarną OSP Gostków, to po zakończeniu akcji nie pozostali obojętni na tragedię sąsiednich miejscowości.
Zaraz po zobaczeniu wstrząsających obrazów zniszczeń w mediach, narodził się spontaniczny pomysł niesienia pomocy. Panie z KGW Gostko-Wianki zorganizowały zbiórkę darów, a także przygotowały 1500 pierogów i 500 naleśników, które osobiście dostarczyły do Stronia. Mimo wielkiego wysiłku i emocji, które towarzyszyły spotkaniom z poszkodowanymi, wiedziały, że nie mogą na tym poprzestać.
Kolejne tygodnie przyniosły nowe akcje pomocowe. Mieszkańcy Gostkowa aktywnie włączyli się w działania, przekazując warzywa i inne dary, a także zbierając fundusze na zakup farelek do ogrzewania. KGW dostarczyło aż 500 litrów zupy oraz liczne farelki do Żelazna, gdzie spotkały się z kolejnymi historiami nieszczęść.
Obecnie KGW Gostko-Wianki planuje kolejne działania.
– Pomoc, którą niesiemy, nie ogranicza się tylko do dostarczania posiłków. Chcemy przywrócić odrobinę normalności w życie tych, którzy stracili wszystko” – podkreślają organizatorki.
W ramach najbliższej akcji planują między innymi zasadzenie drzewek w ogrodzie starszej pani, która straciła wszystko w powodzi, oraz przekazanie włóczki i szydełek młodej dziewczynie, której pasja do robótek ręcznych może pomóc w trudnym czasie.
KGW Gostko-Wianki apeluje o wsparcie. Aby kontynuować swoje działania, potrzebują narzędzi, takich jak termosy na zupę i duża patelnia gastronomiczna. Panie podkreślają, że każda pomoc, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie.
Osoby, które chcą wesprzeć te działania, proszone są o kontakt z sołtysem Gostkowa Sarą Zarzycką-Żurek pod numerem telefonu 662 663 643.
– Nasza akcja trwa i będzie trwała tak długo, jak długo będziemy w stanie zdobywać środki. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę do niesienia pomocy” – mówią z nadzieją członkinie KGW.
mw
FOTO: KGW Gostko-Wianki