PRZEŁĘCZ KOWARSKA/KAMIENNA GÓRA. Kierowcy jadący z Kowar do Kamiennej Góry, a także w drugą stronę, poruszają się w żółwim tempie w gigantycznym korku.
Warunki na trasie z Kamiennej Góry do Kowar i w drugą stronę są bardzo trudne. Nawierzchnia jest śliska, a – jak się zdaje – wielu kierowców wybrało się w tę podróż bez zmienionych opon.
Skutkiem jest korek, który ciągnie się od wjazdu na Przełęcz Kowalską aż po okolice kopalni w Ogorzelcu. Jak informują czytelnicy ID, korek zaczyna się formować także niżej, od kopalni w stronę Leszczyńca i Szarocina.
Śledźcie informacje na ten temat na naszym Facebooku (ID Informacje Dolnośląskie) i Instagramie (id24.pl)
MB