Jeleniogórska klasa okręgowa
Pogoń Świerzawa – Olimpia Kamienna Góra 1:2 (0:0)
W Świerzawie spotkali się sąsiedzi z dolnych rejonów tabeli. Kamiennogórscy kibice liczyli na dobry występ podopiecznych Łukasza Bieńkowskiego.
Już w 1. minucie prawym skrzyłem urwał się Piekarczyk, lecz nikt z jego kolegów nie zamknął skrzydła. W 12. minucie Respondek pomylił się o metr. Minutę później Migacz wyłuskał piłkę Patrykowi Pietrzakowi. W kolejnych akcjach kamiennogórzan Cukier i Trusiuk sprawdzili Kłobuckiego. W 26. minucie Najdek oddał ładny strzał, lecz jeszcze lepszą interwencją popisał się Migacz. W 35. minucie Cukier w swoim stylu huknął z lewej nogi, ale pomylił się o milimetry. Miejscowi mogli prowadzić od 38. minuty, kiedy Hyndle przymierzył w kierunku bramki Olimpii, lecz na posterunku był Migacz.
Fatalna dla kamiennogórzan okazała się 61. minuta spotkania. Trusiuk stracił futbolówkę przed naszych polem karnym na rzecz Patryka Pietrzaka, a najlepszy zawodnik spotkania udanie przelobował ofiarnie interweniującego golkipera z Kamiennej Góry. Po kolejnych 240 sekundach zrobiło się 2:0. Akcję rozegrali bliźniacy ze Świerzawy. Patryk Pietrzak wypuścił w bój Oliwiera Pietrzaka, a ten dopełnił formalności. W 70. minucie radość wybuchała w obozie kamiennogórzan. Piekarczyk zagrał do Cukiera, a piłkę z siatki musiał wyciągać Kłobucki. Jeszcze w 85. minucie bramkarz Pogoni jakimś cudem zatrzymał uderzenie Piekarczyka, a chwilę potem piłka po strzale Kaka otarła się o poprzeczkę.
Pogoń: Kłobucki – Chlebosz (42’ Kogut), Krajewski, Górny, Hyndle – Najdek, Wiciński, Maraszek (90+ 1 Kasak), Borycki – P. Pietrzak, O. Pietrzak.
Olimpia: Migacz – Trusiuk, Ł. Kraszewski (18’ Wąż), J. Kraszewski, Bieńkowski – Kak, Powązka, Respondek, Schabiński – Piekarczyk, Cukier.
Grzech
