Regionalne,  Sport

Szczęście dopisało Skalnikowi

Piłka nożna. Jeleniogórska klasa A

Skalnik Czarny Bór – Olimpia Kowary 1:0 (0:0)

Piłkarze Skalnika pokazali w sobotnim spotkaniu przeciwko wymagającemu rywalowi Olimpii wszystko czego mogli oczekiwać kibice. Nie brakowało walki o każdy centymetr zielonej murawy, ambicji, zaangażowania o determinacji ze strony podopiecznych Daniela Gandery. Trzy punkty zapewnił miejscowym Morawski.

Do przerwy mecz był wyrównany, choć to goście mieli dwie okazje do zdobycia goli, ale na szczęście Skalnik miał w bramce zaporę nie do przejścia – Chrebelę (na zdjęciu). W drugiej połowie znów bramkarz gospodarzy kilka razy ratował skórę miejscowym. Radość na trybunach i ławce rezerwowej Skalnika wybuchła w 53. minucie pojedynku, kiedy Morawski przymierzył celnie z rzutu wolnego i pokonał młodego bramkarza gości Schmidta. Gospodarze stanęli pod ścianą od 70. minuty, kiedy drugą żółtą kartką za nierozważny atak na nogi przeciwnika ukarany został Altukhov. W konsekwencji stoper Skalnika musiał opuścić plac gry. Grając ponad dwadzieścia minut w osłabieniu Skalnik dzielnie się bronił przed utratą gola. W efekcie szczęśliwe zwycięstwo miejscowych stało się faktem i podopieczni Daniela Gadnera dopisali sobie kolejne trzy „oczka”. Po weekendowych spotkaniach liderem klasy A jest Lotnik Jeżów Sudecki. Skalnik plasuje się na 6. miejscu, jednak do trzeciej Olimpii Kowary trafi tylko 2 pkt.

Skalnik: Chrebela – Altukhov, Grzesiak (53′ Pański), Słomowicz – Bejnarowicz, Kois, Morawski, Baraniec (67′ Grygorcewicz), Mokrzycki – Patryk Lasek, Paweł Lasek (81′ Wiśniewski).

Olimpia: Schmidt – R. Szeliga, Kędzierski, Sz. Szeliga (80’ Okolski), Zakrzewski – Adres Barcelo (80’ Miklas), Pierzchała (85’ Kościółek), Rączko (65’ Cyganek), Mercado Lopez – Marciniak, Szaraniec.

Grzech

Dodaj komentarz

Korzystając poniższego formularza możesz dodać komentarz.

4 + 1 =