Podsumowanie wałbrzyskiej klasy A
Przed rundą jesienną ciężko było wskazać faworyta rozgrywek. Fachowcy wspominali o KS Walim czy MKS Szczawnie-Zdrój. Wszystkich zaskoczył Kopciuszek – Szczyt Boguszów-Gorce (na zdjęciu), który w pewnej chwili miał nawet 6 „oczek” przewagi nad grupą pościgową. Podopieczni Rafała Lipińskiego szli jak burza, niestety w ostatnich trzech kolejkach dostali lekkiej zadyszki. Iskra Witków jest dopiero 14. Przy jednym zaległym meczu, natomiast Górnik Gorce zamyka ligową stawkę z zerowym kontem punktowym.
Przed sezonem Szczyt szukał piłkarzy do wzmocnienia składu. Bez wątpienia najlepszym transferem było pozyskania doświadczonego Adriana Zielińskiego, który uporządkował grę w drugiej linii Szczytu. Nasi piłkarze w 15 pojedynkach uzbierali 36 „oczek”. Na ten bilans złożyło się 11 zwycięstw-3 remisy-1 porażka. Na własnym terenie piłkarze Rafała Lipińskiego wywalczyli 19 pkt (6-1-1), natomiast z wyjazdów przywieźli 17 (5-2-0). Ekipa Szczytu ma imponujący dorobek bramkowy 82;25. Najlepszym snajperem zespołu został Zieliński, pokonując bramkarzy rywali aż 20 razy. Tylko jedno mniej trafienie na swoim koncie ma Jarosław Maliszewski, a grając trener, Rafał Lipiński uzbierał 16 bramek. Dziesięć dorzucił Kamil Mocydlarz. Na boisku Najwięcej minut Rafał Koszyka (1401). Drugi w klasyfikacji jest Zieliński (1291), a na najniższym stopniu podium zmieścił się Lipiński (1250). Zespół Szczytu zobaczył przez całą rundę 32 żółte kartki i 3 czerwone. Z boiska musieli przedwcześnie zejść: Mocydlarz, Adam Walkosz-Berda i Jakub Sadowy. Paweł Krawczyk przoduje w żółtych kartonikach (4 kartki). Punktację kanadyjską (bramki plus asysty) wygrał Zieliński (41), wyprzedzając Lipińskiego (34) i Jarosława Maliszewskiego (23).
– Najlepsza runda w naszej krótkiej, bo 5-letniej przygodzie seniorów Szczytu – podsumował grający szkoleniowiec, Rafał Lipiński. – Przed sezonem udało mi się ściągnąć kilku bardzo wartościowych zawodników, co w dużej mierze przełożyło się na dobre wyniki. Mamy świetne warunki do trenowania – to również bardzo istotne. W połowie stycznia wracamy do treningów. Runda rewanżowa powinna również być interesująca. Pięć lat temu założyliśmy sobie, iż klub muszą tworzyć głównie osoby z naszego miasta. Tego się trzymamy. Obecnie nasza kadra to w 90 % zawodnicy z Boguszowa-Gorc i wychowankowie Szczytu. Dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w życie klubu. Życzę za pośrednictwem redakcji sportowej ID zdrowych i wesołych świąt.
Mocno po piętach Szczytowi depczą wicelider KS Walim (35 pkt – 11-2-1; stosunek bramek 53-16) oraz Zieloni Mokrzeszów (32 „oczka”; 10-2-3; bramki 44:35). Najlepszym strzelcem Walimia jest Dawid Pokora, natomiast Zielonych – Roland Tomala. Ostatniego słowa nie powiedzieli także futboliści MKS Szczawna-Zdrój (31 – 9-4-1 przy różnicy goli 48:19).
Iskra gasła w trakcie rundy
Nie takiej pozycji po zakończeniu rundy jesiennej spodziewali się piłkarze Iskry i ich fani. Podopieczni Dominika Gryki w listopadzie plasowali się dopiero na 14. miejscu w stawce 16. ekip ze skromnym dorobkiem 14 „oczek” (4-2-8). Piłkarze z Witkowa mają jeszcze jeden zaległy mecz. Podopieczni Gryki dużo lepiej spisali się na własnych „śmieciach”, gromadząc 10 pkt. Do wyróżniających się piłkarzy należeli: Frączek, Ogrodnik, Cieszkowski, Majerski i Łatka. Najlepszym strzelcem zespołu z 10 bramkami został Łatka. Dziewięć dołożył Ogrodnik, który dodatkowo zanotował najwięcej asyst – 4. Trzy ma na koncie Jan Wiktor. Po dwie mają jeszcze: Cieszkowski, Frączek, Majerski, Łatka i Kramarczyk.
– Biorąc pod uwagę fakt, ze zarówno w sezonie 2022/2023 i 2023/2024 zajęliśmy na koniec sezonu 4. miejsce i byliśmy zespołem mierzącym w jak najwyższe lokaty – powiedział coach Iskry. – Obecne rozgrywki są dla nas dużą lekcją pokory, która dobitnie pokazała nasze braki nad którymi musimy popracować. Dołożymy wszelakich starań, żeby wyjść z dołka formy i zacząć punktować już od pierwszych kolejek rundy wiosennej. Najwięcej minut na boisku spędził golkiper Patryk Perlak (1125). Powyżej 900 minut zgromadzili: Majerski (983), Cieszkowski (969), Frączek (958), Wiktor (925) i Ogrodnik (915).
Górnik „czerwoną latarnią”
Wakacyjna przerwa źle podziałała na piłkarzy Górnika. Z zespołu odeszło kilku piłkarzy (Bejnarowicz, Skoczeń, Garwol, Werstler), a na dodatek w trakcie rundy nastąpiła wymiana działaczy. Do zespołu Górnika z Bobra Marciszów doszedł doświadczony Jacek Legat. Młody zespół, jednak nie poradził sobie na zielonej murawie. Piłkarze z Boguszowa-Gorc przegrali wszystkie 15 spotkań (8 na własnym terenie i 7 na wyjeździe), mając fatalny bilans bramkowy 14-83. Wyróżnić można Mosiora, Jaworskiego, Wąsowskiego i Klimka. Pod koniec rundy działacze wycofali się z działania, a próbę ratowania Górnika podjął Daniel Garwol – były prezes klubu. Wszyscy zadają sobie pytanie czy Górnik przystąpi do rundy wiosennej?
Grzech