
KAMIENNA GÓRA. Zaledwie kilka godzin zajęło kamiennogórskim policjantom zatrzymanie 31-latka podejrzanego o kradzież z włamaniem do jubilera przy ulicy Broniewskiego w Kamiennej Górze. Mężczyzna, który wybił szybę wystawową i ukradł kilkanaście zegarków oraz biżuterię o łącznej wartości około 8 tysięcy złotych, trafił do policyjnego aresztu jeszcze tego samego dnia. Skradziony łup próbował ukryć w nietypowy sposób – wrzucając go do wiadra z białą farbą.
Do przestępstwa doszło w środę, 4 czerwca, we wczesnych godzinach porannych. Sprawca zniszczył szybę witrynową sklepu jubilerskiego i sięgając do wnętrza, zabrał wartościowe przedmioty. Właściciel oszacował straty na około osiem tysięcy złotych.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze natychmiast podjęli działania operacyjne. Ich szybka reakcja przyniosła efekty – jeszcze tego samego dnia wieczorem mężczyzna został zatrzymany i osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Śledczy podejrzewali jednak, że skradzione przedmioty zostały gdzieś ukryte. Trop okazał się słuszny – następnego dnia kryminalni odnaleźli je w… wiadrze z białą farbą. Jak się okazało, była to nieudana próba zmylenia organów ścigania.
Zatrzymany 31-latek to dobrze znana lokalnej policji postać. Kilkanaście dni wcześniej został zatrzymany w związku z serią innych przestępstw, w tym kradzieży z włamaniem do kasetek szaletu miejskiego, szafek na basenie, domku jednorodzinnego oraz sklepów.
Zgromadzony przez funkcjonariuszy materiał dowodowy obejmuje liczne czyny, których mężczyzna miał dopuścić się od grudnia 2024 roku, działając w warunkach recydywy. Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.
MW