Janusz Zięba – doświadczony zawodnik Contendera Kamienna Góra powalczy 15 marca we wrocławskiej Hali Orbita na Contra MMA 6. Rywalem naszego fightera będzie dobrze znany wojownik – Mateusz Białas. Zapowiada się ciekawy pojedynek. Miejmy nadzieję, że nasz fighter, który jest prawdziwym i nieustępliwym wojownikiem powalczy o sprawienie dużej niespodzianki w debiucie w Contra MMA.
Dla Mateusza Białasa to będzie powrót na galę Contra. Doświadczony zawodnik z Wrocławia ma za sobą już trzy występy: wygraną na Contra 2, remis w debiucie PRO na Contra 3 i porażkę na Contra MMA 5. Białas to specjalista od stójki, gdzie czuje się najlepiej. Ma ona także zazwyczaj żelazną kondycję. Te wszystkie atuty postara się obalić w sobotę, 15 marca Janek Zięba – debiutant w Contra MMA 6 (organizatorzy spodziewają się ok. 3 tysięcy kibiców z kraju). Mój 28-letni bohater kapitalnie czuje się w parterze i zapewne tutaj będzie chciał rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść z Białasem. Na dodatek podopieczny Pawła Oleksego mocno bije i nie boi się rywalizacji w stójce. Dla debiutanta w Contra MMA Zięby wrocławski pojedynek w oktagonie może być przepustką do jeszcze bardziej intratnych pojedynków. Czy Zięba wykorzysta swoją szansę i wypłynie na jeszcze bardziej szerokie wody?
– Sporty walki Janusz Zięba trenuje od 14 lat. Zaczynał od walk Muay Thai i K1 pod okiem Adama Kopcia, reprezentując barwy Fight Club Lubawka – W 2013 roku stoczył pierwszą walkę w klatce jako zawodnik Contendera Kamienna Góra, gdzie jego głównym trenerem był i pozostaje do dnia dzisiejszego Paweł Oleksy. Fachowcem od bjj jest Michał Ksepko, który posiada – czarny pas w tej dyscyplinie. W tym czasie walczył zarówno w MMA jak i brazylijskim jiu jitsu. W obu formułach zdobywał medale w Pucharach Polski i mistrzostwach kraju.
– Cieszę się z nadchodzącej walki, tym bardziej, ze mój przeciwnik również wywodzi się ze sportów uderzanych – mówi z dumą w głosie Janusz Zięba. – Spodziewam się przez to twardej i krwawej walki, a takie sprawiają mi najwięcej przyjemności.
Redakcja sportowa ID i zapewne fani MMA z Kamiennej Góry i regionu będą trzymać kciuki za wygraną debiutanta.
Grzech
Foto: Michał Barszczewski
