Siatkówka. II liga
IM Rekord Volley Jelcz-Laskowice – WKS Wieluń 3:0
Ekipa IM Rekordu Volley Jelcz-Laskowice w składzie z Maciejem Stawarzem (na zdjęciu) z Ptaszkowa idzie jak burza w rozgrywkach II ligi mężczyzn, wygrywając siódmy ligowy mecz. Rekord prowadzi w lidze z przewagą sześciu pkt (19 „oczek”) przed wrocławską Gwardią, która ma jeden mecz rozegrany mniej.
Siatkarze IM Rekordu Volley Jelcz-Laskowice gościli w CSiR Jelcz-Laskowice fenomenalnie spisujących się do tej pory zawodników KS Wieluń. Przyjezdni to wicelider, a Rekord to lider tabeli. Wszyscy spodziewali się zaciętej i zażartej walki, jednak gospodarze niesieni głośnym dopingiem pokonali w miarę łatwo Wieluń 3:0. O pierwszych dwóch odsłonach można napisać, że był to przysłowiowy spacerek. Miejscowi pokonali gości 25:18 i 25:16. Dużo więcej działo się w trzecim secie, który rozstrzygnął się na przewagi. Rekord wygrał 27:25. MVP spotkania został Bartek Nackowski – wychowanek KPS Chełmca Wałbrzych. W wyjściowym składzie lidera wyszedł Maciej Stawarz z Ptaszkowa. Najlepszym zawodnikiem przyjezdnych był Tomasz Wencel.
– Przed meczem wiedzieliśmy, że bardzo ciężki i zacięty pojedynek z drużyną z Wielunia, która od kilku lat stara się o awans do 1 ligi- powiedział zadowolony Maciej Stawarz. – Od początku staraliśmy się narzucić swój styl gry, co poskutkowało pewną wygraną w pierwszych dwóch setach i zamknięciem meczu na przewagi w trzeciej partii. Jestem bardzo zadowolony z drużyny, ponieważ pozostajemy wciąż niepokonani w lidze i zajmujemy pozycję lidera.
Grzech
Foto: Michał Stawarz
