Aktualności,  Regionalne,  Sport

Beniaminek z Marciszowa zaskoczył

Szesnaście drużyn rywalizuje w rozgrywkach jeleniogórskiej klasy A, grupy I. Po rundzie jesiennej zdecydowanym liderem są futboliści Victorii Jelenia Góra, którzy zgromadzili aż 43 „oczka”.  Drugą pozycję zajmują zawodnicy KS Łomnica (35) natomiast na najniższym podium stoi zespół Pub Gola Jelenia Góra (33). Wysoką 4. pozycję dzierży beniaminek Bóbr z Marciszowa, który zdobył w 15 meczach aż 32 pkt. Przedostatnią pozycję zajmują piłkarze Kwarcu Pisarzowice tylko z 4. „oczkami” na koncie.

Zdecydowany faworyt Victoria na razie nie zawodzi swoich fanów i trenera Bartosz Gęcy. Jeleniogórzanie wygrali 14 spotkań, a tylko jedno bezbramkowo zremisowali z Czarnymi Strzyżowiec i to w dodatku na własnym terenie. Mają imponujący stosunek bramek 71:13. Do najważniejszych postaci zespołu należą: Paradowski, Rudnicki, Kocot i Rząca.

Podium dla Łomnicy i Pub Gola

Osiem punktów do lidera tracą piłkarze z Łomnicy. KS wygrał 11 spotkań, a po dwa zremisował i przegrał. Bramki 57:15. Do najważniejszych ogniw ekipy z Łomnicy należą: Maćkowski, Turczyk, Habasiński i Ziomek. Nie należy zapomnieć o doświadczonym Kurzelewskim.

Jeleniogórzanie grają solidna piłkę i skrupulatnie gromadzą punkty. Zespół Pub Gola ma na koncie 11 zwycięstw, 1 remis i trzy porażki (bramki 45:27). Grający trener Kazimierz Hamowski ma m.in. do dyspozycji: Kaszubę, Klimka czy w bramce Sendera.

Beniaminek Bóbr na plus

Podopieczni Vadzima Suhaki byli objawieniem rundy jesiennej, gromadząc w 15 występach 32 pkt (10 wygranych-2 remisy-3 porażki). Na własnym terenie odnieśli 6 zwycięstw-1 remis-1 porażkę (bramki 21:10), a na wyjazdach (4-1-2; gole 22:14). Bardzo dobrym posunięciem było wypożyczenie z Olimpii Kamienna Góra Przemka Powiertowskiego, który został królem strzelców Bobra. Pewnym punktem drużyny był bramkarz Pikus, którego dzielnie w obronie wpierali bracia Maćkowiakowie i Malikowie. Swoje pięć groszy do wygranej kilkoma ważnymi trafieniami dołożył grający trener, który często dał pograć dużo młodszym zawodnikom i wychowankom klubu.

Siódmy Włókniarz

Przed startem sezonu zapewne każdy piłkarz i kibic Włókniarza 7. lokatę wziąłby w ciemno. Teraz trochę żal kilku pechowo straconych „oczek” na które zasłużyli podopieczni Tomasza Meuszyńskiego. Beniaminek uzbierał 26 pkt (8 zwycięstw – 2 remisy – 5 porażek; trafienia 36:27). Włókniarz na własnym stadionie i na wyjazdach zdobył po 13 „oczek”. Większych zastrzeżeń nie ma do gry Falkowskiego, Sakalskiego, Wójtowa, Kiełbasy i Niepielskiego. Nie można pominąć weteranów Pawła Pączkowskiego i Marka Filipka oraz najlepszego strzelca zespołu, Dawida Borysa (7 trafień).

– Po pół roku pracy w Włókniarzu mogę powiedzieć, że to mega organizacyjnie poukładany klub – podsumował rundę Tomasz Meuszyński. – Zespół oparty jest głównie na swoich wychowankach i to się liczy. Staramy się z Marcinem Wójcikiem żeby gra naszego zespołu opierała się na budowaniu akcji od tyłu. Staramy się głupio nie pozbywać piłki, wybijając ją do przodu, co było do tej pory nagminne i to nie tylko we Włókniarzu. Chełmsko zawsze znane było z dużej ambicji i z charakternych zawodników. Staramy się dodać do tego piłkarskiej jakości, co patrząc po tej rundzie chyba dobrze nam wychodzi.

Czarni w środku tabeli

Ekipa z Przedwojowa powoli ubiegłoroczny kryzys ma poza sobą. Podopieczni Sylwestra Stepki grali w kratkę, jednak pozwoliło to i tak na uzbieranie 24 „oczek” (7 wtgranych – 3 remisy – 5 porażek). Obaj bramkarze Marcin Stepko i Wojciech Migacz wpuścili 29 bramek, a ich koledzy strzelili 44. Dużo lepiej było na własnych „śmieciach” (5-1-2; gole 31:16), a dużo gorzej na wyjazdach (2-2-3; bramki 13:13). Dużo w środkowej strefie zależało od dyspozycji Kwaśniewskiego i Maciulewicza. Kilka ważnych trafień zaliczył Sondej. Do plusów należy gra: Wasilewskiego, Piotr Migacza czy Wójtowicza. W kilku meczach trener nie mógł skorzystać z Nieradki i Jaszczura, a więcej minut dostali Wąs i Dawid Gucwa.

Popękany Kwarc

Drużyna Tomasza Łepskiego przed sezonem doznała znacznych ubytków, a transfery nie uzupełniły braków. Zespół Kwarcu wywalczył tylko 4 „oczka” i plasuje się na przedostatnim 15. miejscu w stawce 16 ekip. Kwarc raz zremisował 2:2 z Bobrem Marciszów i pokonał w 4. kolejce 3:0 Mitex Podgórzyn. Gra ekipy z Pisarzowic opierała się głównie na: Glinkiewiczu, Łepskim czy braciach Łukasikach. Kilka bramek zdobył Bogumiło. W bramce grali Ogrodowczyk i powracający pod koniec rundy z wojaży Migacz.

Po rundzie jesiennej stawkę 16 drużyn w jeleniogórskiej klasie A, grupie I zamykają piłkarze z Podgórzyna, którzy mają na swoim koncie tylko 3 „oczka”.

Dodaj komentarz

Korzystając poniższego formularza możesz dodać komentarz.

7 + 2 =