
Agenci CIA w Antonówce
KAMIENNA GÓRA/ANTONÓWKA. Młodzi regionaliści z miasta mają częściowo odtajniony dokument CIA, który rzuca zupełnie nowe światło na tak zwany Ruski Las, gdzie znajdowała się tajna fabryka zbrojeniowa III Rzeszy. Czy pod ziemią w Antonówce naziści produkowali swoją tajną broń? Jakie jeszcze tajemnice kryje podkamiennogórski las?
Maciej Regewicz oraz Krzysztof Wojtas od dłuższego czasu zbierają informację o popularnym Ruskim Lesie w Antonówce. Impulsem do rozpoczęcia szerokiej dyskusji na ten temat było pozyskanie przez nich dokumentu, który obrazuje, co działo się w Antonówce w trakcie II wojny światowej.
– Chodzi o odtajniony raport amerykańskich służb specjalnych, CIA – mówi Maciej Regewicz.
Amerykańscy agenci w Antonienwald
– Okazuje się, że amerykańscy szpiedzy inwigilowali tereny Kamiennej Góry i Antonówki od 1943 roku – mówi Krzysztof Wojtas. Jak podkreśla, jest wielce prawdopodobne, że wojska alianckie wiedziały o istnieniu na terenie Antonówki fabryki zbrojeniowej. Dlaczego w takim razie nie została ona zbombardowana? Jakiego rodzaju broń tam produkowano? Czy istniały tam podziemia? Na te nurtujące pytania młodzi mieszkańcy Kamiennej Góry starają się odpowiadać w trakcie cyklicznych spacerów leśnych po Antonówce. Odbyła się właśnie ich 3. edycja.
Co jest w dokumencie CIA?
– Raport, o którym mówimy w części został odtajniony i jest od niedawna dostępny na stronie CIA. Trzeba wiedzieć, gdzie go szukać – opowiada Maciej Regewicz.
Wnika z niego, że pod Antonówką znajdowały się podziemia. Pozostaje wciąż pytanie czy pochodzą one z czasów istnienia kopalń, czy z okresu II wojny światowej.
– Musimy pamiętać o tym, że dokument nie jest w pełni odtajniony. Wiele informacji na temat Antonówki wciąż pozostaje tajemnicą. Ruski Las według CIA wciąż jest miejscem tajnym – mówi Krzysztof Wojtas. (…)
MR
Więcej o tym w papierowym ID –do kupienia w kioskach do 1 stycznia