KAMIENNA GÓRA. Blisko 100 tys. zł miasto zapłaci firmie, która będzie utrzymywać szalet nad zalewem. Oferta innego wykonawcy była prawie dwa razy droższa.
Zakup i montaż automatycznej toalety kosztował ok. 225 tys. zł. Jak się okazuje to nie koniec wydatków na miejski szalet na terenie OWŚ. Na początku maja zakończył się przetarg na bieżące utrzymanie obiektu. Urząd miasta wybrał ofertę firmy PHU DENDREX Grzegorz Exner z Przedwojowa z ceną brutto 97 tys. zł. Kwota może szokować, jednak, jak wyjaśnia burmistrz Janusz Chodasewicz, była to tańsza ze złożonych w przetargu ofert.
– Druga oferta opiewała na 190 tys. zł – mówi sternik Kamiennej Góry. – Kwota 97 tys. zł wygląda imponująco, ale uwzględniając okres świadczenia usług, zakres prac i konieczność zatrudnienia pracownika, to zaledwie 5 tys. zł miesięcznie.
Umowa z wykonawcą zostanie zawarta na około 2 lata, a dokładnie do 29 lutego 2024 r. Do obowiązków firmy będzie należało utrzymanie porządku w toaletach i zaopatrywanie ich w środki czystości, konserwacja urządzeń, opróżnianie pojemników na śmieci i wykonywanie bieżących napraw. Oprócz tego administrator szaletu będzie zobowiązany do utrzymywania terenu wokół obiektu, konserwacji budynku, a także zapewnienia stałego dozoru. Firma będzie też odpowiedzialna za przekazywanie ratuszowi opłat pobieranych przez automat przy wejściu do szaletu.
RT
FOTO: UM Kamienna Góra
