35 lat temu, 26 kwietnia 1986 r., doszło do największego w dziejach ludzkości wypadku jądrowego – katastrofy w Czarnobylu. Znamienne, że po tej największej w dziejach ludzkości katastrofie zdolni byli posprzątać tylko ludzie. Każda maszyna posłana na miejsce zdarzenia psuła się wskutek ogromnego promieniowania.
Podczas rutynowego testu w elektrowni jądrowej na Ukrainie (wówczas ZSRR – przyp. red.) eksplodował reaktor nr 4, uwalniając część swojego radioaktywnego rdzenia. W wyniku całkowitego zniszczenia reaktora skażeniu promieniotwórczemu uległ obszar od 125 000 do 146 000 km kw. na pograniczu Białorusi, Ukrainy i Rosji, a wyemitowana chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie, w tym nad Polska i Sudetami. W efekcie skażenia ewakuowano i przesiedlono ponad 350 000 osób, w tym 50-tysieczne miasto Prypeć, sąsiadujące z Czarnobylem.
Nie wiadomo do dziś, ilu ludzi poniosło śmierć w wyniku tej katastrofy. Dzięki wielkiemu poświęceniu setek mężczyzn, nazywanych potem biorobotami, udało się najpierw ugasić radioaktywny pożar, a potem uprzątnąć m.in. z odłamków grafitu, teren wokół ruin reaktor nr 4. Znamienne, że po tej największej w dziejach ludzkości katastrofie zdolni byli posprzątać tylko ludzie. Każda maszyna posłana na miejsce zdarzenia psuła się wskutek ogromnego promieniowania.
Po katastrofie nad zniszczonym reaktorem nr 4 wybudowano osłonę. To jednak okazało się niewystarczające. W 2013 r. podjęto więc budowę nowej osłony, tak zwanej arki. Projekt ten został sfinansowany z pieniędzy pochodzących z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, który przeznaczył 190 mln euro, Unia Europejska 110 mln euro, Stany Zjednoczone 85,5 mln euro; Polska wyłożyła na ten cel 1,5 mln euro. Arka została wzniesiona 250 metrów od uszkodzonego reaktora, a w listopadzie 2016 nasunięto ją nad miejsce katastrofy. Ma ona masę 29 tysięcy ton. Jest wyposażona w zdalnie sterowane urządzenia do demontażu pozostałości po reaktorze. Jej przewidywana trwałość wynosi co najmniej 100 lat.
Materiały wykorzystane do opracowania: Wikipedia
FOTO: Ilustracyjne/pixabay.com
