KAMIENNA GÓRA. Mijają już 2 miesiące odkąd ratusz został ogrodzony z powodu nieoczekiwanego remontu na wysokościach. Do tej pory jednak żadne prace nie ruszyły. Co właściwie dolega zabytkowej attyce i w jakim stopniu zagraża ona przechodniom?
Wielu mieszkańców zadaje sobie pytanie, kiedy zniknie ogrodzenie przy urzędzie, będzie można normalnie przejść chodnikiem i wejść do BOK. Pod koniec lipca magistrat poinformował, że konieczność remontu attyki wynikła podczas przeglądu technicznego budynku oraz że zakres prac jeszcze nie jest znany. Od tamtej pory nic się nie zmieniło, choć niektórzy uważają, że dekoracyjna ścianka chyli się ku upadkowi. Zapytaliśmy o to prezesa firmy Rokom, wykonawcy ostatniego remontu gmachu.
– Nic mi na ten temat nie wiadomo. Wiem tylko, że attyka się lekko odchyliła, ale nic więcej – mówi Henryk Komorowski.
Jak dodaje prezes Rokomu, nikt z urzędu z nim na ten temat nie rozmawiał. Okazuje się jednak, że sprawa nie jest błaha.
– Z wykonanej ekspertyzy wynika, że attykę należy rozebrać i ustawić na nowo – wyjaśnia krótko rzecznik ratusza Rafał Święcki. – Dokumentacja jest obecnie w urzędzie konserwatora zabytków, który ma wydać zgodę na przeprowadzenie prac.
Remont ma leżeć finansowo po stronie miasta, które wyłoni wykonawcę w przetargu. Ale do tego czasu wiele może się wydarzyć.
– Nie potrafimy teraz określić, kiedy prace się zaczną i kiedy zakończą. Staramy się, by stało się to jak najszybciej – zapewnia Rafał Święcki.
rt
