CHEŁMSKO ŚLĄSKIE/LUBAWKA. Od połowy listopada w okolicach Chełmska Śląskiego i Lubawki przebywa 60-letni samotny mężczyzna. Nawet w czasie mrozów mieszka na przystanku autobusowym i pieszo przemieszcza się po okolicy. Mężczyzna odmawia pomocy, twierdząc, że nie jest bezdomnym, tylko turystą. Pracownicy MGOPS, mimo dobrych chęci, są bezradni. Nie ma dowodów, że mężczyzna jest chory, ale jego zachowanie wzbudza niepokój.
Według informacji MGOPS w Lubawce, mężczyzna nadal przebywa na terenie gminy. We wtorek 12 stycznia widziano go w parku w Lubawce. Nie dał sobie pomóc ani funkcjonariuszom policji, ani pracownikom MGOPS.
– Za każdym razem pan odmawia pomocy, twierdząc, że nie jest osobą bezdomną, tylko turystą. Mówi, że podoba mu się okolica, że jest wolnym człowiekiem i żąda, żeby zostawić go w spokoju – mówi Agnieszka Legutko, zastępca kierownika MGOPS w Lubawce. – Zachowuje się agresywnie i wulgarnie wobec pracowników MGOPS, kiedy tylko ponawiają propozycję pomocy.
Więcej o tej sprawie w papierowym wydaniu ID – w kioskach.
foto: ilustracyjne
