Aktualności,  Kamienna Góra,  Regionalne

Już prawie 8 zł za litr!

KAMIENNA GÓRA. Benzyna 95 po 7,94 zł/l, a 98 po 8,47/l! Nic nie dało częściowe obniżenie akcyzy i VAT (z 23 do 8 proc. do końca lipca) na paliwa. Ceny szybują i – jak się zdaje – nic i nikt nie jest w stanie tego zatrzymać. Puszczą nas w skarpetach!

Będziemy chodzili piechotą, jak tak dalej pójdzie. Dziś przejażdżka samochodem to drogi szpas. Niestety, nie tylko o nasze przejażdżki tu chodzi. Wraz z horrendalnym wzrostem cen paliw szybują ceny transportu, usług czy żywności.

Jeżeli dodamy do tego kolosalne podwyżki cen gazu i prądu oraz kredytów – trudno być optymistą. Trudno też być dobrej myśli, że lepiej będzie na jesieni i w zimie, kiedy na rynku nie ma węgla, a kiedy trafi się ten z importu, trzeba za niego zapłacić 3 200 zł. Dla przypomnienia, w 2021 roku tona kosztowała 800-900 zł (i już wtedy uważaliśmy, że jest drogo – przyp. red.).

Fatalnie wygląda też rynek nawozów sztucznych. Są trudno dostępne i bardzo drogie – za tonę trzeba dać 4 000-6 000 zł, podczas gdy rok temu był to koszt rzędu 1 200 zł. Nawet jeżeli rolnicy zdobędą nawozy, nie stać ich na nie. Kiedy nie ma nawozów, nie ma plonów. Odpowiedzią na to jest kolejny wzrost cen żywności.

Zaczynają się także poważne problemy z przepływem płatności wśród przedsiębiorców. Kilkoro z kamiennogórskich biznesmenów, proszących o anonimowość, mówi ID wprost:

– Nasi kontrahenci mają problem z regulowaniem płatności. W ten sposób mamy tylko wirtualne pieniądze, od których musimy zapłacić podatki, a fizycznie nie mamy czym.

Obniżka VAT na paliwo do 8 proc., która zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego, miała zatrzymać wzrost cen paliwa i doprowadzić do ich spadku, finalnie wywindowała je do niebotycznych prawie 8 zł za litr. Tymczasem przedsiębiorcy zamiast 23 proc. podatku za paliwo mają dziś ledwie 8 proc. – i tylko tyle mogą wliczyć w koszta. Skutek – więcej VAT do zwrotu urzędowi skarbowemu, mniej w firmach, pomimo irracjonalnych kosztów.

Niezwykle trudno jest także na rynku wydawnictw prasowych, gdzie nie dość, że nie ma papieru, to zdrożał on o 400 proc.

– W ciągu ostatnich dwóch miesięcy drukarnia podniosła nam cenę za druk o 53 proc. netto w stosunku do grudnia 2021 roku – mówi Leszek Krzemiński, właściciel Free Zin Media 2, wydawca ID Informacje Dolnośląskie oraz id-24.pl. – Tak naprawdę, dziś egzemplarz papierowego ID powinien kosztować 7 zł. Ogromnym wysiłkiem utrzymujemy cenę 3,50 zł za egzemplarz, bo naszym priorytetem jest dostarczanie Czytelnikom rzetelnych informacji, których nie dostaną nigdzie indziej. Horrendalna drożyzna to efekt nieudolnej polityki rządzących, ale także – mam przekonanie – działanie wymierzone w niezależne wydawnictwa prasowe. Ekonomiczne stłamszenie wolnych mediów spowoduje, że zostaną tylko te „właściwe”, kupione przez Orlen, sprzyjające władzy. Do tego dopuścić nie możemy.

mb

FOTO: lubawka24.pl

Dodaj komentarz

Korzystając poniższego formularza możesz dodać komentarz.

80 + = 90